Długie brwi, kosmate lica,
To Vera – moja wyżlica.
Wygląda jak baba z brodą,
I nie grzeszy urodą.
Ale kiedy zje śniadanie
I ruszy na polowanie,
Wówczas żadne rodowody
Nie sięgają jej do brody.
Wszystko widzi, wszystko czuje,
Pięknie ptaki aportuje.
Nie pogoni za sarenką,
Czasem tylko piśnie cienko.
Znak, że kozy tutaj były,
Ale pewnie się spłoszyły.
Miła, wierna i oddana
Czeka od samego rana
Żeby mogła popracować
I panu się przypodobać.
Wyżły bardzo są urocze
Gdy rozumnie patrzą w oczy.
Czekają na polecenia,
Wykonują bez zmęczenia.
Okładają pola, trawy,
Dla nich jest to jak zabawa.
Wciąż chcą z pełnym pyskiem wracać,
A przecież to ciężka praca.
Veraw tym wszystkim celuje.
Jest szczęśliwa, gdy poluje.
Jeśli mam być całkiem szczery,
To spaniele i setery
Mogą uczyć się od Very.
Moja rada dla Kolegów:
Chcecie mieć na trokach ptaki,
To tresujcie swoje psiaki.
Ostrowiec Św., 2014
Kontakt:
Koło Łowieckie "Dzik" w Ćmielowie
ul. Sandomierska 242 A,
27-440 Ćmielów
e-mail: kontakt@dzikcmielow.pl
NIP: 661-19-93-045
REGON: 830271699
KONTO BANK PKO S.A.: 41 1240 1385 1111 0000 1185 9026
Wytrop nas na:
Copyright © 2020 Koło Łowieckie "Dzik" w Ćmielowie