Rankiem, kiedy dzień się budził,
Jeszcze twardo spali ludzie,
Razem z ojcem szliśmy w krzaki
Zapolować na piżmaki.
Piżmak ciągle obserwuje, najmniejszy ruch i nurkuje.
Trzeba wielkiej cierpliwości, i nie ma się czego złościć,
Że poruszyć się nie można, bo każdy ruch nieostrożny
Jest ratunkiem dla zwierzęcia.
Nie pomogą tu zaklęcia, już go dzisiaj nie zobaczysz.
On wie dobrze, co to znaczy.
Gdy chłód zaczął mi dokuczać, zmarzłem, lecz nie drgnąłem wcale.
Wreszcie płynie prosto na mnie i za sobą ciągnie fale.
Jak tu podnieś broń do oka, tak by piżmak nie zobaczył?
Gdyby ujrzał ruch najmniejszy, to bym sobie nie wybaczył.
Jeszcze tylko wziąć na muszkę, wymierzyć i strzelić w porę.
Ale to nie takie proste. Emocje są przy tym spore.
STRZAŁ!!!
Plusk – to znak, że trafiony.
Twarze nam się rozjaśniły,
Strzelec stał zadowolony.
Lecz jak szczura podnieść z wody, by nie niszczyć mu urody?
Trzeba najpierw się zamoczyć, by móc później go zatroczyć.
Skórki w dobrej cenie były, każdy bardzo więc uważał, żeby się nie uszkodziły.
Futra również były modne. Lekkie, ciepłe i wygodne,
Więc chodzili na piżmaki, kto miał tylko nabój jaki.
Piżmak był gdzie była woda.
Dzisiaj nie ma ich – a szkoda.
Raz poszedłem na piżmaki, a przyniosłem dwa szczupaki.
Widzę woda się kotłuje, pewnie piżmak tam żeruje.
Poczekałem jakiś czas, przymierzyłem i szast-prast.
Strzał to był nie byle jaki. Wypłynęły co? – szczupaki.
Niesmacznie mi się zrobiło, bo to bardzo głupie było.
Przykrą więc nauczkę miałem. Odtąd zawsze powtarzałem,
Że strzał może być oddany, kiedy cel jest rozpoznany.
Ostrowiec Św., 2010
Kontakt:
Koło Łowieckie "Dzik" w Ćmielowie
ul. Sandomierska 242 A,
27-440 Ćmielów
e-mail: kontakt@dzikcmielow.pl
NIP: 661-19-93-045
REGON: 830271699
KONTO BANK PKO S.A.: 41 1240 1385 1111 0000 1185 9026
Wytrop nas na:
Copyright © 2020 Koło Łowieckie "Dzik" w Ćmielowie