26 maja 2021

Ćmielowski lesie

Ćmielowski lesie –

Gdybyś mógł powiedzieć, co się tutaj działo,

Ile łez i potu w tę ziemię wsiąkało,

Gdy ludzie w panice opuszczali domy,

Z trudem pod drzewami kopali swe schrony.

Przerażeni, głodni, żyli miesiącami

Jak dzikie zwierzęta gdzieś pod korzeniami,

Bo bali się Niemców i swoich się bali.

Nasi donosili, Niemcy mordowali.

Pewnie dla korzyści niecni Ćmielowiacy

Podawali szwabom wszystko jak na tacy.

Czasem własnoręcznie Żydów zabijali,

Chociaż od dzieciństwa z nimi się chowali.

Gdzieś Żyd się ukrywał, więc zabić go trzeba,

Bo futro chciał oddać za kawałek chleba.

 

Szpiclem był u Niemców jeden z Ćmielowiaków.

Zdrajca – TFU – kanalia. On wydał chłopaków.

Dopadli go w końcu, ale nie zabili,

Lecz w wielkim pośpiechu drania postrzelili.

I chociaż szpitala pilnowali Niemcy,

Tam też go dopadli, by nie zdradzał więcej.

 

Ostrowiec, lipiec 2010

 

 

Kontakt:

Koło Łowieckie "Dzik" w Ćmielowie

ul. Cegielniana 25,

27-400 Ostrowiec Świętokrzyski

e-mail: kontakt@dzikcmielow.pl

NIP: 661-19-93-045

REGON: 830271699

KONTO BANK PKO S.A.: 41 1240 1385 1111 0000 1185 9026

Wytrop nas na: